ryszard bardzo ciekawa książka obrazująca sytuację skazańców polecam
Krystyna Książka „Kwiaty na stepie” jest jedną z najlepszych jakie czytałam. Jestem pełna podziwu dla autorki i jej rodziny za ogromną odporność psychiczną i fizyczną podczas tych trudnych lat. Sama jestem matką i mogę sobie wyobrazić co czuła jej Mama znajdując się w takim położeniu.
Z książki tchnie taką życzliwością, dobrocią , zaufaniem Bogu. Autorka niewiele wspomina ile ludzkiej nieżyczliwości i niechęci doznali podczas zesłania, a myślę, że takie sytuacje na pewno były. Pisze natomiast o każdym dobrym geście, każdej pomocy o dobrych stronach. Widać, że jest to osoba ogromnie życzliwa światu.
Najbardziej wzruszyła mnie historia Jędrusia, ile się napłakałam czytając te fragmenty książki. Ile dobroci musiało być w tym dziecku, że potraf się podzielić nawet bułeczką, którą dostał w szpitalu, a przecież był notorycznie głodny. Jak szlachetny musi być młody człowiek, który dobrowolnie zgadza się jechać na nieludzką poniewierkę z dobroci do siostry. Trudno mi to nawet zrozumieć. Uderza mnie potęga ducha tych ludzi.
Nie wiem czy ja sama i moja rodzina umielibyśmy być wobec siebie tak wspaniałomyślni.
Dobrze że na końcu umieszczono zdjęcia, jak taka śliczna szczuplutka dziewczyna mogła przetrzymać to wszystko.
Gdy przeczytałam tę książkę chciałam napisać do autorki i powiedzieć jej, że bardzo podziwiam ich za to.
Książka zachęciła mnie do poszukania zdjęć i wiadomości o Semipałatyńsku, natknęłam się w Internecie na artykuł, w którym Pani Barbara opisuje swój powrót do miejsc gdzie była przed 60 laty, do mogiły braciszka to było ponowne dla mnie wzruszenie.
Nie wiem czy Pani Barbara to przeczyta ale chcę jej powiedzieć, że jej wspomnienia uczą nie tylko historii ale przede wszystkim zaufania Bogu w każdej beznadziejnej sytuacji - jest to według mnie wspaniałe przesłanie tej książki – książki która pozostawiła na mnie niezatarte wrażenie.
Gratuluję Pani Barbaro również wspaniałego języka, lekkości i prostoty w opisywaniu zdarzeń i wyrażaniu myśli. Pozostawi Pani po sobie wspaniałe dziedzictwo.
Z wyrazami szacunku
Krystyna lat 40
Magda przeczytałam z zapartym tchem .Niesamowita wytrwalość i chęć powrotu do Ojczyzny, jestem pelna podziwu.Moja cioteczna Babcia została wymieniona z nazwiska w tej książce,więc tym bardziej przeżycia Pani Barbary są dla mnie bliskie.W mojej rodzinie nikt wcześniej nie "mówił"o tamtych czasach... a teraz ich już nie ma między nami ,więc mogę się dowiedzieć o tej potwornej przeszłości,o potwornościach jakie spotykały polskie rodziny prg1@wp.pl Ku przestrodze dzisiejszym i przyszłym pokoleniom.
Prawda o rzeczach smutnych i strasznych, pełna wiary i miłości, mimo wszystko.
Trzeba koniecznie przeczytać.
Dziękuje autorce. dominik również dołączam się do pozostałych. Świetna książka !! Basia Niezwykła, autentyczna historia z dramatem wielu polskich rodzin w tle. Kawałek historii mistrzowsko opisany. Polecam! Wnuczka Dziekujemy za te slowa, czytamy ze wzruszeniem. Babcia jest z nami w domu, z pewno¶ci± bylaby wdzieczna czytajac Panstwa komentarze. Opiekujemy sie nia z takim sercem jakie miala zawsze ona dla nas. Pozdrawiam serdecznie! Ks. Wojciech Piotrowski Wspaniała książka. Czytałem ją chyba 18 lat temu. Po przeczytaniu zadzwoniłem do autorki i pogratulowałem pięknej treści i pięknego nazwiska. Niech Bóg Da Jej Niego. Ala Pieknie napisana ksiazka, przestroga dla tych co nie wierza ze tak bylo.Warto przeczytac. Renata Przepięknie napisana historia. Plakalam jak bóbr. Polecam z całego serca Rs Piękna ,wzruszająca do łez historia
|
Dodaj recenzję |
|