Słowo wstępne
Nie zaskoczyła mnie decyzja Papieża Franciszka, aby kanonizować razem dwóch wielkich papieży - Jana XXIII i Jana Pawła II. Widzę w tej decyzji intencję ukazania wielu wspólnych i charakterystycznych cech tych dwóch wielkich świętych. Nie byli oni tylko spadkobiercami Stolicy Piotrowej, lecz - choć w różnych kontekstach - przeżywali pontyfikat pracując dla odnowy Kościoła: pierwszy rozpoczął głębokie doświadczenie Soboru Watykańskiego II, drugi natomiast - poświęcił się jego realizacji. Obaj obdarzeni zdolnością nawiązywania kontaktów międzyludzkich, stanęli na wysokości zadania w relacjach tak z ludźmi prostymi jak też z głowami państw, traktując pierwszych z miłością, a drugich - z braterską życzliwością.
Ubóstwo, wyróżniające ich z racji pochodzenia z ubogich rodzin, towarzyszyło im przez całe życie. Obdarzeni ubóstwem w duchu stali się zdolni zaufać Bożej Opatrzności i dokonać wielkich kroków na drodze odnowy Kościoła.
Dziękuję autorowi za tę pracę, w której - w formie świetlistej antologii - ukazał najciekawsze i najbardziej pasjonujące wypowiedzi Karola Wojtyły na temat swojego poprzednika. Czytając je ponowne, odnalazłem w nich całą świeżość i aktualność myśli i świętości Papieża Dobroci. A wiedząc, że są to refleksje świętego o świętym, zwróciłem uwagę na to, aby rozważać je z jeszcze większą starannością i wewnętrzną radością, mając pewność, że są to myśli i oceny inspirowane przez Ducha Świętego.
Dnia 3 września 2000 roku, w homilii wygłoszonej z okazji beatyfikacji papieża Jana XXIII, Karol Wojtyła powiedział: „w pamięci wszystkich utrwalił się obraz papieża Jana z uśmiechem na twarzy i z ramionami szeroko otwartymi, przygarniającymi cały świat”. Te otwarte ramiona papieża Jana, teraz już świętego, dalej obejmują Kościół, który kochał i któremu służyły Kościół Soboru, Kościół miłosierdzia i przebaczenia, Kościół otwarty na świat, aby głosić radość Ewangelii. A z nieba - jestem o tym przekonany - wraz z objęciem Kościoła, Papież Jan nadal przekazuje wszystkim -jak w ten październikowy wieczór - czuły uścisk, aby pocieszyć, umocnić i zachęcić.
Claudio Dolcini
Proboszcz Sotto il Monte
Dostawa: | ||||
Płatności: |